?A gdyby tak… wyjść z widowni

with Brak komentarzy
Photo by Allen Taylor on Unsplash

Będę szczera sama ze sobą. Czasami nie ma dnia bez siostrzanych sprzeczek. Miałam nadzieję, że w świąteczną sobotę stanie się coś nieoczekiwanego i siostry zapałają do siebie pełnią miłości. Cóż… było jak zwykle.

Każdy powód do podkreślenia różnicy zdań między rodzeństwem jest dobry:

  • bo jedna siostra znalazła więcej czekoladowych jajek, a chciała więcej kurczaczków,
  • bo pomalowała jajo, które było zarezerwowane
  • bo zajączek przyniósł jednej więcej, a drugiej mniej albo odwrotnie itd. itp.

..Krzątam się w kuchni, gdy siostry wymieniają zwyczajowe „uprzejmości”. Robi się coraz głośniej, jednak rękoczynów brak.

Jakąż mam ochotę wtrącić się. Powiedzieć 

❌„Ustąp, jesteś starsza”.

Albo ❌„Bądź mądrzejsza”.

Albo ❌„To tylko czekoladowy kurczak”.

Albo ❌„To weź sobie inne jajo do malowania”.

No dobra, przy ostatniej częstotliwości sprzeczek o podobnym kalibrze mam trochę doświadczenia, więc… nie odzywam się.

✅Córki wiedzą, że jestem obok. 

✅Dostrzegają, że kątem oka je obserwuję. Czuję się, jakbym siedziała na widowni i oglądała kolejny raz ten sam spektakl

✅Wreszcie wymykam się do łazienki, głęboko wzdycham i robię make-up.

Myślami odcinam się na chwilę od odgłosów dobiegających z kuchni. Po chwili zaczynają brzmieć jakoś inaczej. Łagodniej. Nie słychać już oskarżającego tonu ani nutki gniewu. Słyszę, jak dziewczynki… śpiewają.

Przyszła do mnie taka myśl:

Są sytuacje, gdy rodzeństwo potrzebuje rodzica, by pomógł zażegnać kłótnię. I są też sytuacje, w których rodzeństwo potrafi samo znaleźć rozwiązanie. Ważne jest, by umieć rozpoznać te, w których warto wyjść z widowni i dać dzieciom przestrzeń do porozumienia.

A gdyby tak:

  • pozwolić, by rodzeństwo spróbowało samo się dogadać,
  • słuchać i obserwować, jak dzieci się komunikują, powstrzymując się od ingerowania,
  • zostawić dzieciom przestrzeń do wymiany argumentów i przedstawienia ich własnych racji,
  • usunąć się z ich pola widzenia, by mogły skupić się na uzgodnieniu między sobą akceptowalnej opcji.

P.S. A poza tym…. muzyka łagodzi obyczaje?

Ten wpis jest dla Ciebie wartościowy? Podziel się z innymi